Coraz więcej osób staje się ofiarami oszustów działających w sieci, którzy podszywają się pod doradców inwestycyjnych. Ten niepokojący trend polega na nakłanianiu internautów do instalacji złośliwego oprogramowania, które umożliwia przestępcom przejęcie kontroli nad komputerami oraz kontami bankowymi. W odpowiedzi na te zagrożenia, organizacje takie jak Związek Banków Polskich i Policja prowadzą akcję edukacyjną, aby pomóc internetu użytkownikom w obronie przed cyberprzestępcami.
Przestępcy często reklamują „złote inwestycje” w różne aktywa, takie jak surowce, giełdy czy kryptowaluty. Wykorzystują znane postacie, aby zbudować zaufanie, a następnie przekonują podmioty na ich metodę inwestycyjną, oferując atrakcyjne obietnice. Kluczowym elementem oszustwa jest zazwyczaj instalacja rzekomego oprogramowania, które w rzeczywistości jest narzędziem do kradzieży danych i kontroli nad urządzeniem ofiary. Po niewielkim czasie, osoby te mogą dostrzegać rosnące zyski w fikcyjnych aplikacjach, jednak gdy próbują wypłacić swoje środki, napotykają na znikającą platformę oraz brak kontaktu z doradcą.
W ramach działania kampanii „Bankowcy dla CyberEdukacji”, eksperci oraz instytucje finansowe apelują do obywateli o ostrożność. Podkreślają, aby nie instalować żadnych aplikacji na sugestię nieznanych osób, nawet jeżeli twierdzą, że są doradcami finansowymi. Warto również nie ufać gwarantowanym wysokim zyskom, gdyż są one jednym z sygnałów ostrzegawczych. Zawsze należy potwierdzać tożsamość doradców i firm oferujących usługi finansowe, a także unikać podejmowania decyzji inwestycyjnych pod wpływem presji czasu, co jest jedną z technik manipulacyjnych stosowanych przez oszustów.
Źródło: Policja Lipsko
Oceń: Oszustwa w sieci: Jak unikać fałszywych doradców inwestycyjnych?
Zobacz Także
